niedziela, 20 lipca 2014

Rozdział 2

*Oczami Ally*
*następny dzień*
Obudziłam się w swoim pokoju, od razu kiedy zauważyłam fotografię moich rodziców na moich oczach pojawiły się pierwsze łzy. Tak bardzo mi ich brakowało, że nawet trudno to opisać. Co może czuć takie 16-letnie dziecko? Pustkę?
Nałożyłam na swoje nagie ciało szlafrok, hmm ... czyli mam nie mówić przez 48h. Załatwione.  Kiedy znalazłam się w łazience odkręciłam kran i do wanny nalała się ciepła ciecz, z półki wyciągnęłam różne olejki. W pokoju czystości rozprzestrzenił się charakterystyczny zapach, które łaskotał moje nozdrza. Wskoczyłam do wanienki i momentalnie pisnęłam, gdy poczułam kujący ból przy kostce. Nie przejmując się tym zbytnio weszłam głębiej do wody.
Jednak nie trwało to długo, bo na dole usłyszałam trzask jakby szkła?
Albo może mi się pomyliło, jednak gdy znowu go usłyszałam, zła nałożyłam szlafrok i pomknęłam do miejsca,  gdzie może czyhało niebezpieczneństwo ...
******
- Sally? Co tutaj do cholery robisz? -wrzasnęłam do blondynki, która popijała kawę.  Skąd ona wzięła tą kawę?
- Miałaś oszczędzać głos, zapomniałaś co mówił lekarz? - Po wypiciu odstawiła kubek i skarciła mnie wzrokiem.
Co fakt, to fakt.
- Ale co cię ... - nie dokończyłam bo zamknęłam usta dłonią.
Cholera, zapomniałam!
- Pamiętasz mojego brata Austina?- kiedy przytaknęłam kontynuowała dalej. - Za parę godzin przyjeżdża do Miami,  a wiesz, że chciałam abyście odbudowali relacje przyjacielskie ....
Momentalnie zbladłam.
-Co? To jest dekiel! Nienawidzę go!
Znowu się wydarłam i poczułam mocny drażniący ból.
- Nie drzyj się bo głos stracisz, po za tym nie masz wyjścia! Ruszamy!
*Narrator*
Ally była wściekła na Moon'ową, bo przez nią musiała spotkać się z największym wrogiem świata, dziwił ją fakt, że z Sally dogadywała się wyśmienicie a z Austin'em ... to była tragedia.
- Posłuchaj,  proszę nie gniewaj się na mnie. - powiedziała brunetka i spojrzała smutnymi oczkami na swoją przyjaciółkę. - Eh wiem, że gniewasz się na mojego brata za ten gwałt, ale on był pijany ...
- Proszę nie broń go! - młoda Dawson podniosła głos, blondynka ucichła. - Między mną a Austin'em relacje się nie znienią i nigdy mu tego nie wybaczę  - dodała. - Ale ty nie jesteś tego winna, i tak cię kocham jesteś jak moja siostra ...
- Też cię kocham Allys'a - powiedziała i przytuliła brunetkę, w tej chwili samolot wylądował co najgorsze Austin wrócił do Miami, czyli znowu będzie miała przwrąbane, bo znów będzie chciał zaciągnąć ją do łóżka.  ,,Nie złamie mnie! Nie tym razem! " To była ostatnia myśli Ally zanim nie stanęła w oko w oko z blondynem.
- Austin! Witaj bracie! - szczęśliwa podeszła do brata, który oczarowany patrzył na jej przyjaciółkę.
- Co taka nie w chumorku Ally? Jak dojedziemy to będzie małe bara-bara! -chłopak podszedł do zszkowowanej bruentki i odezwał się aroganckim głosem. -Zobaczymy czy jeszcze jesteś ostrą dziunią ..
Brunetka nie mogła znieść takiego upokorzenia i zdzieliła go z liścia.
- Pieprz się!
- Jeżeli już, to wiec, że tylko z tobą - mrugnął do niej, przygryzając dolną wargę. Wściekła odwróciła się na pięcie i poszła do samochodu, a Sally skarciła swojego brata:
- Nawet dnia nie wytrzymasz? - krzyknęła, jednak gdy zauważyła, że gdy jej brat nie słuchał jej tylko patrzył na tyłek Dawson, znowu wrzasnęła -Austin?! Austin! Słyszysz mnie?
- Niezłe masz przyjaciółki ..-powiedział i nałożył na swoje oczy okulary przeciwsłoneczne, oraz przeczesał swoje blond włosy.
-------------
Hej hej ♥ spodziewaliście się takiego Austina? Zaskoczeni? Jeśli tak to yeah! Nie widziałam żadnego bloga o Austinie Moonie jako bad boy'u więc (chyba) nie ściągnęłam pomysłu. Za jakielkowiek błędy przepraszam, pisałam na telefonie 
Do następnego <3

5 komentarzy:

  1. Jej, bad boy i Austin :-)
    Fajny pomysł!
    Dawaj szybko next!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa fabuła
    Czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział. Austin jako bad boy wymiata! I te jego uwagi na temat "Niezłe masz przyjaciółki" i gapienie się na tyłek Ally i te zakładanie okularów i "bara-bara" super. Jeszcze takiego nie czytałam. :) Czedkam niecierpliwie na next. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Paulince rozdział by się spodobał :( Przeczytaj:http://laura-vanessa-r5-i-reszta.blogspot.com/2014/07/powazny-wypadek.html :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Boskie!!!! Poważnie, Cudo przez wielkie "C"!
    Z niecierpliwością czekam an next!

    OdpowiedzUsuń