poniedziałek, 7 lipca 2014

*Prolog*

,,Niby zwykły dzień, a może zmienić całe życie..."- Pomyślała dziewczyna. Codziennie wstawała z wyśmienitym humorem. Codziennie każdego obdarowywała uśmiechem. Minęło już 10 lat... Dokładnie 10 lat temu zmarł jej ojciec, a 5 lat wcześniej matka. Dzisiaj jest rocznica śmierci. Ubrała się cała na czarno i skierowała się na cmentarz.
-Zostawiliście mnie obydwaj... Zostawiliście mnie samą.... Samiuteńką. Musiałam siedzieć w domu dziecka, bo nie mamy blisko rodziny... Zostawiliście mnie z dnia na dzień... Ty pierwsza mamo...- Spojrzała na grób swojej matki, a następnie taty.- Potem ty tato... Pamiętajcie... Zawsze będę was kochać...- Powiedziała ze łzami w oczach i położyła dwie białe róże na grobach. Przy wejściu na cmentarz czekała Selly, która również była smutna.
- Ally proszę nie płacz! Bo ja zacznę również! - krzyknęła blondynka i objęła swoją siostrę. Ally spojrzała na swoje trampki, zniszczone trampki. Sally może ukończyła studia i jest nauczycielką od muzyki, ale ledwie co zarabia na swoje zachcianki.
- Sall możemy iść na lody? - spytała Dawson smutnie patrząc na swoją starszą siostrę.
-  Możemy - odparła, poczuły ciepły wiat który zaczął targać ich włosy. - Możemy ...

--------------------------
Witam! Z moim nowym blogiem  mam nadzieję, że prolog wam się podoba 
Czekam na jakieś komentarze i obserwacje *0*

4 komentarze:

  1. Jejku świetny prolog *____* czekam na pierwszy rozdział ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku jaki fajny. Zniecierpliwiona czekam na next <3
    I z góry dziękuję za komentarz pod rozdziałem na moim blogu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super prolog :)
    Czekam na 1 rozdział.

    OdpowiedzUsuń